
Jak w bajce mam wyjść za królewicza, pech polega na ...
Jak w bajce mam wyjść za królewicza, pech polega na tym, że pokochałam żebraka.
Problemem nie są nogi, oczy czy usta.
Problemy są zawsze w głowie.
Człowiek osiągnął sukces,
jeśli wstaje rano i kładzie się spać w nocy,
a pomiędzy tym robi to, co chce robić.
Jestem myślą , jestem nicością. Nie mam kształtu. Jestem ciemnością.
Lekarstwo bywa gorsze niż choroba.
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.
Tak naprawdę nie pozwalałam sobie na to, by kogokolwiek pokochać, gdyż bałam się, że zostanie mi odebrany.
Kochasz, więc oczekujesz w zamian tego samego.
Boli mnie głowa, ręce i nogi. Mięśnie, kości, paznokcie, włosy, zęby i serce. A najbardziej dusza.
Myślę, że słowa nie docierają do ludzi. Może w ogólne nic do nich nie dociera.
Znika jak cień, którego nigdy nie było.