
Na górze bekon Na dole bekon Nie umiem poezji Bekon
Na górze bekon
Na dole bekon
Nie umiem poezji
Bekon
Przecież niczego tak w życiu nie potrzebujemy jak miłości, no, może jeszcze tlenu.
(...) gorące serce, chłodny rozum. Kodeks uwodziciela.
Oczywiście, że nie jest doskonałe. W moim świecie nic nie jest doskonałe. Ale naprawdę nie przychodzi mi do głowy, co może być w nim nie tak.
Czuję się jak ktoś pobity od środka na śmierć, nie jak ktoś żywy, ale jak nie-trup.
Śmierć co wyssała miód twego, wdzięków twoich zatrzeć nie zdołała jeszcze.
Porzuć nadzieję, tęgogłowa pannico. Nie będzie dla ciebie ani litości, ani dyplomu.
Nie daruj głodnemu ryby.
Podaruj mu wędkę i naucz go łowić.
Szczęśliwi czasu nie liczą.
Pani wie co to jest słońce? To jest to, do czego każdy człowiek tęskni. Takim słońcem codziennym, słońcem w mieszkaniu, jest uśmiechnięta żona. Pani wie?
Jedno drzewo, może być początkiem lasu
Jeden uśmiech, może rozpocząć przyjaźń
Jedna dłoń może komuś pomóc
Jedno słowo może określić cel
Jedna świeca może pokonać ciemność
Jeden śmiech może pokonać smutek
Jedna nadzieja może uratować ducha
Jeden dotyk może pokazać troskę
Jedno życie może sprawić różnicę