
Od czasów rewolucji przemysłowej traktujemy świat jak pokój hotelowy, z ...
Od czasów rewolucji przemysłowej traktujemy świat jak pokój hotelowy, z nami w roli gwiazdy rocka.
Życie jest tam, gdzie płynie krew.
To niepojęte, jak można tęsknić za osobą, zapachem, gestami, przytulaniem, bliskością.
Głupich nie sieją, sami wschodzą.
Piekło to świadomość naszych błędów bez możliwości naprawy.
Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
Bo ostatecznie, że ktoś widział kombinację modliszki z lokomotywą walczącą z wyciorem do lampy, jakimś dziwnym cudem uhipopotamionym, to jeszcze nic nie mówi o jego możliwościach moralnego udoskonalenia.
Więc siedzimy, rozmawiając o sprawach bez znaczenia i milcząc o wszystkim, co znaczenie ma.
Cóż, cierpieć bez skargi to jedyna rzecz, której należy się nauczyć w tym życiu.
Tęsknota za tobą zniszczy mnie jak rak.
Nie można kogoś ładnie opuścić.