Nie złościmy się na ludzi, którzy są nam obojętni.
Nie złościmy się na ludzi, którzy są nam obojętni.
Tu i teraz jesteśmy ślepi i nigdy nie wiemy, co jest naprawdę ważne.
Dom jest tam gdzie cię rozumieją.
(...) mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam.
Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.
Jak żyjesz? Jeśli tak samo jak ja, to serdecznie ci współczuję.
Nie próbuj niczego, jeśli nie czujesz się zagubiona albo nie płoniesz. W przeciwnym razie, jak zdołałabyś to zapamiętać?
Życie jest zbyt krótkie, zbyt ważne, by je zmarnować.
Szata nie zdobi człowieka, ale swoje robi.
A teraz, już prawie o północy pierwszego dnia, wciąż nie śpię, łamiąc swoje postanowienie, żeby kłaść się wcześnie - opóźniam sen, żeby odsunąć nieuniknione nadejście jutrzejszego ranka. Jeszcze jedna próba ucieczki.
Kiedy w pewnej chwili zapytałam Niemców,
dokąd nas prowadzą, ze śmiechem
odpowiedział nam, że idziemy do Pana Boga.