
Inspiracje:

Gdyby mężczyźni wiedzieli o czym myślą kobiety, działaliby o wiele śmielej.

Non est viri timere sudoremnie przystoi mężczyźniebać się ciężkiej pracy.

To era, w której mężczyzna nie powie, że przeprasza, że tęskni, że popełnił błąd. To era, w której mężczyzna wzdycha, wzrusza ramionami i mówi "trudno".

Stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. Po to jest. I masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie,
ale nie tylko wokół tego to się kręci. Przytulaj ją. Daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. Zważywszy na
to, że jest delikatniejsza, cholera, nie rań jej.

Kiedy ostatnio zaprosiłeś ją na randkę? Kiedy pokazałeś, że jest kobietą którą kochasz ponad życie i chcesz sprawiać by jej świat był piękniejszy? Każdy dzień jest dobry, żeby dołożyć uśmiechu na jej pięknej buzi. Staraj się, zdobywaj każdego dnia – niezależnie od tego jak dawno jest Twoja.

Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.

Za sukcesem mężczyzny stoi kobieta... i dziwi się, jak mu się w ogóle udało.

Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu.

Każda kobieta zasługuje na kogoś, kto nazwie ją swoim skarbem, kto ją pocałuje, zatrzyma, nie pozwoli odejść, nie będzie jej oszukiwać, otrze łzy, kiedy płacze. Na kogoś, kto nie da jej powodów do zazdrości, ale sprawi, że to inne kobiety będą zazdrościć jej. Każda kobieta zasługuje na kogoś, kto nie będzie się bał pokazać swoim kolegom, że to właśnie ona jest tą którą kocha, ta dla której jest w stanie zrobić wszystko.

Najbardziej mnie śmieszy, kiedy jakiś facet myśli, że będę za nim biegać. Ja nawet nie pamietam kiedy ostatnio szłam pieszo.