Bóg kocha każdego z nas ...
Bóg kocha każdego z nas osobiście miłością bezwarunkową.
I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdacza nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca.
Miłość. To to gdy Ona Cię denerwuje jak cholera, a Ty nadal masz ochotę ją przytulać.
Kochają nas ci, którzy pomagają nam znaleźć naszą własną drogę.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, lecz na tym, że razem patrzy się w tym samym kierunku. Miłość to nie tylko uczucie, to także decyzja.
Dobrze, że jesteś... bo od szesnastu
dni pada deszcz i życie powoli
zaczyna mi się rozmywać.
Najpiękniejszy jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie jeśli jest to człowiek, który ukradł Ci chociaż odrobinę wnętrza.
Miłością trzeba się opiekować, tak jak swoim dzieckiem, żeby się nie zaziębiło, nie zwariowało, nie zgubiło się, nie rozchorowało, nie zobojętniało.
Tęsknota za kobietą nie jest niczym innym jak odradzającą się miłością.
Każdy mężczyzna, każda kobieta ma słabość do jednej osoby na całym świecie. Gdyby ona zadzwoniła i powiedziała:
"Przyjedź do mnie, chcę być z tobą" zerwałbym się z końca świata, aby to zrobić. Aby z nią być.
Nasze matki są skazane na nas, niezależnie od wszystkiego!
Na dobre, na złe, na czarne,
na białe, na zawsze!