Na fundamencie pokoju i nadziei ...
Na fundamencie pokoju i nadziei rośnie miłość - serce świętości.
Trzeba przebyć tysiące mil świetlnych bólu, łez, rozczarowań, fałszywych przyjaźni i niespełnionych miłości, by pewnego dnia spojrzeć przed siebie i powiedzieć "Tak, jestem szczęśliwa, tak po prostu, bo przez to wszystko przeszłam, bo to przetrwałam. (Katarzyna Pych)
Miłość nie jest prawdziwa,
jeśli żąda się czegoś w zamian.
"Goń psa będzie uciekać,uciekaj przed psem,będzie Cię gonić"
Nasze matki są skazane na nas, niezależnie od wszystkiego!
Na dobre, na złe, na czarne,
na białe, na zawsze!
Kocham ciebie, kocham, kiedy płaczesz, kiedy śmiejesz się ponad miarę, kiedy budzisz się, kiedy nic nie mówisz, kiedy jesteś blisko i kiedy jesteś daleko. Kocham cię, ponieważ jesteś, jednym słowem, tą jedyną istotą, której drobny wyraz, długie milczenie, nagły żywot, najmniejszy gest, słowo chłodne albo serdeczne zapewnia mnie, że żyję.
Nie martw się dziadku, będę pchał twój wózek.
Mama mi mówiła, że gdy byłem malutki to ty pchałeś mój.
To się zdarza tylko w literaturze, że on nagle rozumie, że ona jest jego całym światem.
Właśnie to się robi, gdy się kogoś kocha: walczy się o niego i goni się go, kiedy się wie, że nas potrzebuje. Pomaga mu się toczyć walkę z samym sobą i nigdy nie zostawia, nawet jeśli sam już spisał się na straty.
Kochasz brata swego albo umierasz.
Miłość to jedyna podróż, podczas której tęsknota staje się bliskością, bliskość z daleka wraca do nas samych, a nasza dusza w połowie zostaje w drodze, aby nas odnaleźć