
Proch i krew. Śpiew i krzyk. Miłość i nienawiść.
Proch i krew. Śpiew i krzyk. Miłość i nienawiść.
Najważniejsze jest znaleźć kogoś kto dotknie twojej duszy, nie dotykając nawet jeszcze twojego ciała. Przyspieszy bicie serca, nie przyspieszając biegu zdarzeń. Poruszy twój świat, jednocześnie pozwalając pozostać ci w takim miejscu, w którym chcesz być. I nawet będąc daleko, będzie znacznie bliżej ciebie, niż wszyscy ludzie znajdujący się dookoła.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość– te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej potrzebują naszej miłości.
Mówią, że kiedy rodzi się człowiek -
z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części. Jedna część trafia do kobiety, a druga do mężczyzny. Sens życia polega na odnalezieniu tej drugiej połowy. Połowy swojej własnej duszy.
Nie czyń sobie wyrzutów sumienia, że upokorzyłaś się dla miłości, że zdarłaś z siebie kilka warstw godności, bo twoja miłość i tęsknota były silniejsze niż duma. To świadczy tylko o tym, że potrafisz kochać poza granice swojego egoizmu - on może ci tylko zazdrościć
Nie interesuje mnie, czy potrafisz kochać, tylko jak przechodzisz przez głeboką wodę miłości. Jeżeli na czymś Ci naprawdę zależy tyle, że jesteś na granicy prawdziwej choroby, to powiedz to i zacznij kochać tak, jak widzisz. Bez wstydów. Bez ograniczeń.
- Rzucasz palenie?
- Tak rzucam.
- Nie uda Ci się.
- Niby dlaczego?
- Bo to strasznie trudne i ciągle chce się do tego wracać.
- Strasznie trudna to jest miłość, a nie rzucenie palenia. Do papierosów może będę chciała wrócić, ale do miłości to już niekoniecznie.
Pytają mnie o plany na przyszłość, jakby to było najważniejsze. Dla mnie najważniejsze jest z kim ją spędzę. Nieważne jak. W luksusie, czy w biedzie, z sukcesami czy bez. Największe spełnienie to mieć obok siebie człowieka, takiego mimo wszystko. (Olga Wojciechowska)
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na siłę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, ze warto było czekać.
Zabawne, że widzisz i pamiętasz to co ja robiłam a nie widzisz tego co ty mi robisz.