Jesteś jak narkotyk ,
który codziennie wbijam sobie
w żyłę .
Jest mi tak błogo .
Ale gdy przestajesz działać
rzeczywistość wraca .
Uświadamiam sobie znowu to samo - jak bardzo jest źle .
I wszystkie uczucia się powtarzają : smutek , żal , miłość , rozpacz .
I tak jest cały czas .
Póki znowu nie zażyję Ciebie Potem jest już wspaniale .
Ale to nie trwa wiecznie .
Mój narkotyku - uśmiercasz mnie .
Strzykawka zostaje w mojej żyle .
Blizna na zawsze ,
Dopadła mnie nicość,pustka.
Powieki martwo zapadają na oczy .
To koniec mnie .
Zażyłam Cię dzisiaj ostatni raz .
Ostatni strzał .
Strzykawka w mym martwym ciele pozostała ....
Miłość