
Miłość nie istnieje w sobie, ale w nas, jest naszym ...
Miłość nie istnieje w sobie, ale w nas, jest naszym osobistym dziełem.
Pokłóciłam się z mężem. W emocjach powiedziałam mu, żeby zabrał wszystko co ma cennego i się wynosił. Mąż wyjął walizkę, złapał mnie i zaczął... upychać do walizki mówiąc, że nie zamierza rezygnować ze swojego majątku.
Poranny sms to nie tylko zwykłe "dzień dobry", bo za tą wiadomością kryje się ta najważniejsza: "myślę o Tobie, kiedy się obudzę".
Zabicie tych, których kochamy, nie jest najgorszą rzeczą jaką możemy im zrobić.
Czasem ciężko jest odróżnić miłość od pożądania, tęsknotę od zwykłego przyzwyczajenia.
Każdy mężczyzna, każda kobieta ma słabość do jednej osoby na całym świecie. Gdyby ona zadzwoniła i powiedziała:
"Przyjedź do mnie, chcę być z tobą" zerwałbym się z końca świata, aby to zrobić. Aby z nią być.
Ale co można poradzić, skoro miłość to uczucie, nad którym nie da się zapanować?
Boimy się pokazywać uczucia. Pozujemy na twardzieli, aby inni się z nami liczyli, aby czuli przed nami respekt i nie podskakiwali. Boimy się, że nas wyśmieją, wyszydzą, nie ufamy nikomu z założenia. Okazuje się jednak, że każdy z nas, w środku i tak marzy o przyjaźni, miłości i serdeczności.
Kochaliśmy się dwadzieścia siedem razy i spędziliśmy w jednym łóżku sześćdziesiąt dwie noce a to dużo miłości.
To być dwojgiem, co w jedno się zlewają. To mężczyzna i kobieta stopieni w jednego anioła. To niebo!
Więzi, które nas łączą są czasami nie do
wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym,
gdy wydaje się, że powinny się już zerwać.
Niektóre więzi opierają się odległości,
czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi
są po prostu sobie przeznaczone.