O, Ela, straciłaś przyjaciela. Musisz się wreszcie nauczyć, Że miłości ...
O, Ela, straciłaś przyjaciela.
Musisz się wreszcie nauczyć,
Że miłości nie wolno odrzucić.
Miłość bywa taka nierozsądna. Ta prawdziwa przychodzi nieproszona i zamiast cichutko zapukać, wlatuje jak burza, czyniąc spustoszenie nie tylko w sercu, ale i w psychice.
Miłość to nie tylko związane ręce, to także związane dusze. Miłość to nie tylko wiara w kogoś, to także wiara w siebie. Miłość to nie tylko cień, to także światło. Miłość to nie tylko szczęście, to także ból. Ale to przez ten ból, zrozumiesz prawdziwe znaczenie szczęścia.
Nie wystarczy powiedzieć "kocham cię", aby kochać całe życie.
Wierni znają tylko trywialną stronę miłości, niewierni znają jej tragedię.
Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć wiedz, że musi do ciebie wrócić. Może w innej osobie, innym miejscu, czasie, ale wróci.
Miłość to wieczna tęsknota, i nigdy zaspokojona, wieczna chęć posiadania, a przecież trwałego braku świadomość.
I chociaż pojąć mogę jak sie człowiek zakochuje.. to tajemnicą będzie dla mnie zawsze "..już Cie nie kocham".
Kocha się tylko to, od czego się cierpi.
W pewnym momencie Twojego życia pojawi się osoba z którą nie będziesz chciał dzielić chwili ale całe Twoje życie. Najważniejsze są więc dwie rzeczy: Pierwsza - aby nie przegapić tej osoby. Druga - aby nigdy nie pozwolić jej odejść.
Dla kobiety jedyne naprawdę wygodne miejsce do płaczu to pierś mężczyzny.