
Gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie a oddychaniem, chciałabym wziąć ...
Gdybym miała wybierać pomiędzy
kochaniem Ciebie a oddychaniem,
chciałabym wziąć ostatni oddech,
żeby powiedzieć Ci, że Cię kocham.
Nigdy nie koncentruj się tak bardzo
na tym, czego szukasz, bo nie zauważysz tego, co właśnie znalazłeś.
Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.
Miłość to najważniejsza sprawiedliwość. Kłamstwo jest wtedy, kiedy o tym zapominamy. Kiedy staramy się udawać, że miłość jest tylko uczuciem, a nie czynem.
Każda wspólnie spędzona minuta była malutką wiecznością, idealnym światem.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale że patrzymy razem w tym samym kierunku.
To, co prawdziwe jest w stanie przetrwać wszystko, sztuczne i tak prędzej czy później się rozleci.
I nagle w Twoim życiu pojawia się osoba, która nic od ciebie nie wymaga, wręcz przeciwnie, pragnie dać ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż ty możesz dać jej. Chce cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chce cię zmieniać bo ceni za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu chce ci coś dać, tak po prostu lubi z tobą rozmawiać i cię rozumie, tęskni, martwi się i troszczy, obiecuje że nigdy nie zostawi, nie skrzywdzi. I tak po prostu jest w twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to nie magia?
Miłość daje znacznie mniej, niż się oczekiwało.
Miłość to nie jest coś, co można zrozumieć. To jest coś, co można czuć. Kiedy serce mówi do serca, rozum milczy i słucha.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał,stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.