
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś spieprzył. ...
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś spieprzył. Każdy zasługuje na drugą szansę, ale oczywiście, jeśli druga nie jest dziewiętnastą.
Najbardziej zaczynamy żałować swoich błędów, kiedy wiemy że ukochana osoba już do nas nie wróci...
Musimy rozpoznać możliwości oraz wezwania, jakie przynosi ze sobą chwila obecna, i przyjąć je z odwagą, wiarą i nadzieją. W tego rodzaju sytuacji odwaga jest autentyczną formą miłości.
Wszyscy sądzą, że miłość boli, ale to nieprawda. Samotność boli. Odrzucenie boli. Utrata kogoś boli. Zazdrość boli. Wszyscy mylą te rzeczy z miłością, ale w rzeczywistości miłość jest jedyną rzeczą na świecie, która przykrywa cały ból i sprawia, że ktoś znów potrafi poczuć się cudownie. Miłość jest jedyną rzeczą na tym świecie, która nie boli.
Zanim kobieta zaangażuje się w związek z mężczyzną, powinna móc odpowiedzieć twierdząco na trzy pytania. Czy zawsze odnosi się do Ciebie z szacunkiem? To pierwsze pytanie. Drugie pytanie brzmi: jeśli za dwadzieścia lat będzie dokładnie tą samą osobą, czy w dalszym ciągu chciałabyś za niego wyjść? I wreszcie: czy sprawia, że chcesz być lepsza? Jeśli spotkasz kogoś, przy kim na wszystkie trzy pytania będziesz mogła odpowiedzieć twierdząco, to znaczy, że znalazłaś odpowiedniego mężczyznę.
Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
Nie ma nić trudniejszego od czekania. Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Nigdy nie ukrywaj prawdy
przed ukochaną osobą, bo i tak wszystko wyjdzie na jaw. Wtedy będzie za późno na wyjaśnienia.
I jeśli dziecko uwierzy, nie zje potajemnie funta niedojrzałych śliwek, i zmyliwszy czujność, gdzieś w kącie z biciem serca nie zapali zapałki, jeśli posłusznie, biernie, ufnie podda się żądaniu unikania wszelkich doświadczeń, wyrzeczenia prób, odrzucenia wysiłków, każdego odruchu woli - co pocznie, gdy w sobie, we wnętrzu swej duchowej istoty, odczuje coś, co rani, parzy, kąsa?
Z miłością jest jak ze zbożem: kto chce żniwować, musi zasiać.
Mężczyzna, który jest Ci pisany, przyjdzie do Ciebie bez żadnej magii (...) Przyjdzie i zostanie, choćbyś próbowała go odpędzić po tysiąckroć. Zaś taki, którego musisz siłą przywoływać, z pewnością nie jest tym Twoim. Więc przyzywanie go nie przyniesie Ci szczęścia, tylko ból.