
Nikt i nic nie może mi zabrać nadziei.
Nikt i nic nie może mi zabrać nadziei.
Nadzieja to ten mały promień słońca, który, mimo że niewielki, potrafi rozświetlić najciemniejszą noc i przynieść ulgę w największym bólu.
Nadzieja to wciąż pulsujące w nas serce, to wstrzymywane oddechy i prawie niezauważalny ruch, to wiara w nowy, lepszy jutro, nadzieja to nasz cichy sojusznik w walce z codziennością.
Nadzieja to jeden z największych darów życia, który daje nam siłę i odwagę. Niezależnie od tego, jak ciężkie są nasze wyzwania, zawsze jest miejsce na nadzieję, że jutro będzie lepsze.
Nadzieja jest jak droga w pustyni. Początkowo nie ma drogi, ale jeśli ludzie zaczną chodzić, tworzy się ścieżka.
Nadzieja jest jak dobry spowiednik: nigdy cię nie zdradzi, nie opuści i nie odrzuci. Nawet gdy cały świat skręca w kierunku ciemności, nadzieja potrafi znaleźć drogę do światła.
Tak samo jak musisz znać bolesne skrajności, aby nauczyć się doskonałej miłości, tak samo musisz znać rozpacz i ciemność, aby docenić nadzieję i światło.
Nadzieja jest jak słońce, które, gdy wstaje, nie obchodzi, czy niektórzy nadal śpią. To jest to, co daje twój dzień motywujące światło.
Nadzieja to piękno życia, to co przyciąga nas do jutra. To coś, co nie pozwala nam poddać się w obliczu przeciwności losu. Gdy w naszym sercu jest nadzieja, istnieje przekonanie, że bez względu na to, jak ciemno jest dzisiaj, jutro będzie jaśniejsze.
Nadzieja to jedyna rzecz silniejsza od strachu. Mała iskra nadziei może oświetlić ciemności. Nawet wałęsając się w najciemniejszym kącie, zawsze można znaleźć drogę prowadzącą ku światłu. Pierwszym krokiem jest nadzieja.
Nadzieja, to jest pewne oczekiwanie dobrze, które człowiek sobie w myśli obiecuje. Jest prawdziwym pocieszeniem w nieszczęśliwościach, jest ostoją osób strapionych, jest portem uchodzących, jest przewodniczką ziemskich spraw.