Najlepsza jesień tego nie zrodzi, ...
Najlepsza jesień tego nie zrodzi, czego wiosna nie zasiała.
Wyglądam na zewnątrz i zastanawiam się, co mogę zrobić, aby to wszystko było piękniejsze. Ale to jest już piękne. Muszę tylko nauczyć się patrzeć w odpowiedni sposób.
Każde drzewo, każdy fragment roślinności stanowi dla mnie otwartą księgę, w której czytam z zachwytem. Natura jest dla mnie niemym, ale jakże wymownym językiem, którym mówi do mnie Bóg.
Mówi się, że dzieci są rozwydrzone w szkole...
Ale to nie prawda. Trzeba mieć tylko dobre podejście ;)
Gdy listki ziemniaków w górę spoglądają, to nam na pogodę znak pewny dawają.
Natura wołom rogi,Dziarskie kopyta koniom,Rącze zającom nogi,Trąbę zaś dała.słoniom,Ptakom lot, rybom skrzele,Nam roztropność w podziele.
Jak jest w wigilię Objawienia, tak się też przyszły grudzień odmienia.
Kiedy w kwietniu słonko grzeje, rolnik nie zubożeje.
Natura jest cudem, który niezależnie od naszego odkrycia nadal się rozwija i jest zawsze niezmiennie piękny na własny, niepowtarzalny sposób.
Góry, rzeki, niekończące się niebo, drzewa zmieniające płaszcze - to wszystko jest naszym domem. Odnajdujemy w tym źródło energii, cel i piękno.
Natura nie toleruje próżni. Wszystko jest pełne bogactwa, harmonii, wzajemności. Nikt nie jest w stanie odkryć jej granic. Niezwykły obraz, który jest nigdy nie jest ten sam, a zawsze doskonały.