Gdy w maju plucha, w ...
Gdy w maju plucha, w czerwcu posucha.
Z wielkiej chmury mały deszcz.
Gdy patrzę na te niezmierzone przestrzenie, na te ogromy niebios i ziemi, zastanawiam się, jakim jestem dla nich niczym. A jednak to ja, człowiek, jestem świadkiem ich istnienia i podziwiam ich majestat. To ja, maluch, patrzy na nie i dostrzega ich piękno. To ja, istota tak malutka i krucha, mogę cieszyć się tym, co przede mną, i rozumieć to, co dostrzegam. Tylko ja, człowiek...
Natura jest jak muzyka. Każdy jej ton jest wyjątkowy, każdy dźwięk tworzy harmonię. Poszczególne jej elementy składają się na piękno, które zawsze znajduje swoje odzwierciedlenie w ludzkich sercach.
Na słońce i na śmierć, nigdy wprost patrzeć nie można.
Gdy w adwencie sadź na drzewie się pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.
Każde westchnienie do nieba ma sens.
Jesień, gdy długo zachowuje liście, srogiej zimy znakiem czywiście.
Jeśli uczyć się miłości - to tylko od wilków
Lew najdzielniejszy wśród zwierząt, przed niczym się nie cofa.
Choć już w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zawieje.