Przemijanie życia według Goethe
Prawda jest zawsze prosta. To fałsz, który musi robić akrobacje aby przetrwać. Ale akrobatyka niszczy fałsz. I tak przemija.
Goethe mówi o nieuchronnym przemijaniu fałszu, podkreślając równocześnie prostotę prawdy.
To czego się boimy, kiedy myślimy o śmierci, to nie nieznane, lecz to, co znamy i kochamy, co mamy teraz. Życie rodzi lęk przed śmiercią, więc to, co trzeba przekroczyć, to nie tyle śmierć, co przywiązanie do życia. Wtedy śmierć staje się integralną częścią życia.
Życie to krótki sen, w którym wszyscy śnimy samotnie, marzymy razem. Gdy budzi nas śmierć, znikają jak chmury i tylko poczucie pustki pozostaje niestabilne.
Przemijanie jest jak piasek przez palce, jak czas umykający się w nieskończoność. To co było, już nie jest, to co przeminęło, nie wróci. Taki jest naturalny bieg świata, nieodwracalny i nieunikniony, pełen tęsknoty, smutku, ale też pięknej mądrości.
Człowiek nie jest istotą stałą, jest zmienny, przepływowy, to przemijanie, to pewien krótki okres czasu, który biegnie do przodu.
Człowiek, który nie poszedł do końca swoich dni, marnieje i przemija jak liść, który nie dojrzał do jesieni. Jego los to wieczna niedoskonałość, niedokończony gest, niedomówiony wyraz. Nikt go nie zrozumiał, nikt go nie docenił, nikt nie zauważył jego przejścia i nikt nie zapłakał przejść jego.
Przemijanie nie jest znikaniem, lecz zmianą stanu - a zatem nie jest niczym strasznym. Nie powinniśmy go się bać.
Powinniśmy docenić chwilę obecną, ponieważ przemija tak szybko, że zanim zdążymy się zorientować, zaczyna już być wspomnieniem.
I tak to jest, że wszystko przemija, jak colorowe koryta na kiermaszu: zanim się obejrzysz – a już po wszystkim, a jeszcze niedawno wszystko było przed tobą.
Czas, który jest ci tak bardzo bliski, nie jest trwały, on przemija. Wszystko przemija, tylko to co dla innych czynisz, możesz zostawić jako trwały ślad na piasku przemijania.
Ostatni wagon przemijającego pociągu nie pociąga za sobą nic więcej. Nic nas nie opuszcza tak bezpowrotnie jak czas, który odszedł. Dlatego zawsze jest teraz.