Przemijanie życia według Goethe
Prawda jest zawsze prosta. To fałsz, który musi robić akrobacje aby przetrwać. Ale akrobatyka niszczy fałsz. I tak przemija.
Goethe mówi o nieuchronnym przemijaniu fałszu, podkreślając równocześnie prostotę prawdy.
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej
płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka
obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji.
Przemijanie jest nieuniknione. Co doszło, musi już przemijać. Co doszło do rozkwitu, musi już zamierać. Nie ma nic, czego można by się trzymać. Wszystko mija.
Czego zawsze możemy być pewni? Przemijania. Wszystko, co nas otacza, jest przemijające. To, co było kiedyś nowe, staje się starość. To, co było kiedyś młodością, staje się dojrzałością. To, co było kiedyś piękne, staje się zniszczone. Wszystko jest efemeryczne.
Dni płyną jak woda w rzece, której nie da się dwa razy powtórzyć, przemijają jak chmurki na błękitnym niebie. Cieszmy się z każdej chwili, czerpiąc z niej pełnymi garściami, bo życie to chwilka, która przemija.
Rok za rokiem, podczas każdego dnia, cały czas przypominał sobie, że to wszystko minie i tamten, kto go widział, zobaczy zniknięcie. Zrozumienie mijania, tego absolutnie pewnego mijania, to jest wysokość.
Nie ma nieskończoności, nie ma trwania w czasie i sam czas to tylko twór naszego umysłu umożliwiający zrozumienie sukcesji zdarzeń. W naszych duszach, czasem przeżycia są skrępowane, zatrzymywane, skracane, a czasem ciągną się nieskończoność.
Wszystko przemija jak rzeka niespokojna, w której nie można dwa razy postawić stopy. Lecz pod nią przepływ rzeczy niewidzialnych nie zna przerwy. Trwa wiecznie.
Czas, który jak pijany zegarmistrz z kaczką w butelce, raz przyspiesza, raz zwalnia tryby, a potem znowu je napędza, jest dla nas przerażający, bo nie wiemy, czy to, co było, jeszcze będzie.
Czas - to najważniejsza rzecz, którą dano człowiekowi. Czy potrafisz go docenić? Czy zrozumiesz jego wartość, zanim się skończy?
Pamiętaj o tym: świat jest teraz, jest dzisiejszy. Jest po raz ostatni, jest po raz pierwszy. Nic do powtórzenia się nie uda, nic nie odzyska swej przeszłości zachwytywanie. Dlatego trzeba piękno ująć, jakby uciekało, niczym obecność.