Przemijanie życia według Goethe
Prawda jest zawsze prosta. To fałsz, który musi robić akrobacje aby przetrwać. Ale akrobatyka niszczy fałsz. I tak przemija.
Goethe mówi o nieuchronnym przemijaniu fałszu, podkreślając równocześnie prostotę prawdy.
Płynie czas, a rzeka mojego życia nigdy się nie zatrzymuje. Z każdym dniem staję się starszy, mądrzejszy, a mój świat stawa się coraz bardziej skomplikowany.
Człowiek nie docenia tego co ma i pragnie coraz więcej. Dopiero gdy straci to co miał zaczyna żałować, że tego nie potrafił docenić...
Nie wstydziłem się już niczego, tego niebezpiecznego żalu o roztargnione dni. Nie jestem tchórzem, aby leżeć z podkulonym ogonem i podnosić na Boga psią mordę, mówiąc: Strzeż mnie, Panie, gdyż przypadają mi trudne czasy. Wstydziłem się je, ale teraz już nie. Dni mijają, ja zostaje sam, jest coraz mniej nadziei, ale nie ważne. I jeszcze tyle jest do powiedzenia, ale nie ważne. Droga do nikąd...
Codziennie umieram i niczego nie żałuję. Każdy mój oddech to śmierć i narodziny, jestem wiecznym rytmem. Ulegam czasowi, bo jestem świadoma że moje zrozumienie jest ograniczone.
Nie ma rzeczy, które by nie przemijały: ludzie, miasta, cytadeli, kultury… Życie to ciągłe pożeganie ze znanym, dostępnym, wymyślnym, realnym… Z przeszłością, która nagle zaczyna dawać o sobie znać…
Czas jest równie cierpliwy jak wieczność. Przemijać ma tylko to, co przemijać może. Wszystko, co stać się musi, czeka na swoją chwilę.
Nie ma takiej rzeczy, jak 'zawsze'. 'Zawsze' to chwila, mieniają się tylko brawura i ziarnko soli, którym go posypujemy.
Chciałbym być jak rzeka, płynąć, nie zastanawiając się, co będzie dalej, nie patrzeć wstecz, nie bojąc się przyszłości. A jednak jestem jak woda w szklance. W zasięgu ręki, zawsze ta sama, niezmieniająca się, a mimo to wciąż parująca, nieustannie ulatniająca się, znikająca. Tak jak my wszyscy. Śmierć nie jest końcem, jest jedynie zmianą stanu skupienia.
Czyż przemijanie nie jest jednym ze stałych praw natury? Rośliny, zwierzęta, człowiek - wszyscy podlegamy temu procesowi. Jesteśmy jak piasek sypiący się z klepsydry czasu. Starość, tak jak młodość, ma swoje piękno, a natura zawsze jest mądrą nauczycielką.
Życie jest piękne, tylko ludzie są nieszczęśliwi. Żyjemy zbyt mało i umieramy zbyt wcześnie. Nasze życie przemija szybciej, niż bije serce.