Przemijanie życia według Goethe
Prawda jest zawsze prosta. To fałsz, który musi robić akrobacje aby przetrwać. Ale akrobatyka niszczy fałsz. I tak przemija.
Goethe mówi o nieuchronnym przemijaniu fałszu, podkreślając równocześnie prostotę prawdy.
Myśląc o przemijaniu, jesteśmy zmuszeni do refleksji nad rzeczywistością, która nas otacza. Przypominamy sobie o kruchości życia, o tym, jak szybko czas mija i jak wiele rzeczy zniknęło z naszego życia. Przemijanie jest nieodłączną częścią naszej egzystencji, choć często starzymy się tego nie dostrzegać.
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej
płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka
obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji.
Czas przemija nieubłaganie, nic nie jest wieczne. To, co istnieje dziś, jutro może już nie istnieć, a to, czego nie ma, może za chwilę się pojawić. Nic nie jest na stałe, wszystko ulega ciągłym zmianom. Przemijanie jest jedyną stałą w naszym życiu.
Wszystko przemija szybko, wszystko zaraz staje się przeszłości. Nawet radość najszczersza i najgłębsza. Nawet najgłębszy smutek. Wszystko.
Przemijanie to jest coś, co przypomina nam, że nie możemy zatrzymać czasu i że powinniśmy doceniać każdą chwilę. Nie siedź na kanapie całe dnie, ale wyjdź, poznaj, smakuj życie, ponieważ raz stracony czasu, nigdy nie odzyskasz.
Nie możemy zatrzymać czasu, on nieustannie idzie naprzód. Każda chwila to część naszego losu, przyczyniająca się do kształtowania naszej przyszłości. Każdy dzień, każda sekunda, jest cenne. Pamiętajmy, że nigdy nie ma żadnej gwarancji, że dostaniemy kolejny.
Przemijanie to coś, czego nie możemy zatrzymać. Przemija dzień, przemija rok, przemijają lata. Wszystko to, co kochamy, to co piękne, to co cennimy, to wszystko przemija.
Człowiek nie dostrzega ważnych chwil w życiu, rozumie to dopiero wtedy, gdy jest już za późno.
Jutro może być równie odległe jak wieczność. Albo równie bliskie.
Pewne rzeczy miały to do siebie, że po prostu się nie zmieniały.