Jak przyjaciele pochlebcy psują, tak ...
Jak przyjaciele pochlebcy psują, tak kłótliwi nieprzyjaciele bardzo często przyczyniają się do poprawy.
Przyjaźń jest najlepszym lekarstwem
na wszelkie nasze dolegliwości. Ona kruszy bariery, które nas dzielą, rozluźnia wszelkie ograniczające nas więzy, przenika jak stare, dobre wino do wszystkich żył życia. Jest poczuciem, że się nawzajem rozumiemy, ufamy.
Wiecie kiedy można nazwać ludzi przyjaciółmi?
Gdy zapłakany przychodzisz znienacka a oni wiedzą co powiedzieć. Gdy wiedzą kiedy dać Ci kopa, i nie boją się Ci spojrzeć w oczy po powiedzeniu prawdy o wszystkim dookoła. Tacy którzy słysząc o Twoich marzeniach będą Cię wspierać, nieważne jak bardzo nierealne by były. Będą w Ciebie wierzyć, gdy sam w siebie zwątpisz.
Przyjaźń to dusza zamieszkująca dwa ciała; serce, które mieszka w dwóch duszach
Przyjaźń polega na tym, żeby być cicho razem. Wystarczy dzielić chwile, nie jesteśmy sami. Przyjaźń nie polega na tym, żeby patrzeć sobie w oczy, ale żeby patrzeć razem w tym samym kierunku.
Prawdziwy przyjaciel jest kimś, kto wierzy w Ciebie kiedy ty przestajesz wierzyć w samego siebie.
Gdzie się myśli nie zgodzą, tam przyjaźń dziurawa.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, gdy reszta świata wychodzi. W prazie potrzeby zostanie z Tobą, nawet kiedy wszyscy odejdą. Cenni go, bo jest bezcenny.
A poza tym przyjaźń nie polega na przytakiwaniu sobie. Czasem musi boleć.
Dobry przyjaciel to taki, który wchodzi, gdy reszta świata wychodzi. Gdyby ludzie potrafili to zrozumieć, większość problemów by na świecie nie istniała.
Chcę, by mój świat był twoim,
a twój moim. Na tym polega przyjaźń.