
Jak może się z nim zadawać, skoro stale odmawia robienia ...
Jak może się z nim zadawać, skoro stale odmawia robienia z siebie durnia dla jej rozrywki?
Przyjaciół poznaje się w biedzie, nie w radości. Przyjaciel nie jest tym, kto nas pociesza łzami, lecz tym, kto nas uszczęśliwia prawdą.
Wiecie kiedy można nazwać ludzi przyjaciółmi? Gdy zapłakany przychodzisz znienacka, a oni wiedzą co powiedzieć. Gdy wiedzą kiedy dać Ci kopa, i nie boją się Ci spojrzeć w oczy po powiedzeniu prawdy o wszystkim dookoła. Tacy którzy słysząc o Twoich marzeniach będą Cię wspierać, nieważne jak bardzo nierealne by były. Będą w Ciebie wierzyć, gdy sam w siebie zwątpisz.
Prawdziwa przyjaźń nie jest zależna od rzeczy tak ulotnych jak obecność czy rozmowy. Istnieje na poziomie duszy, w ciszy, która łączy nas mimo odległości.
Prawdziwej przyjaźni nie tworzy czas, lecz prawda. To, czy jesteś przyjacielem, określa nie liczba wspólnie spędzonych lat, ale prawość twojego charakteru.
Przyjaźń pojawia się tam, gdzie jeden człowiek powie drugiemu: Co? Ty też? Myślałem, że jestem jedyny.
Kto nie ma przyjaciół, żyje tylko połowicznie.
Przyjaźń to nie tylko wspólne chwile, ale także wspólna odległość. To zdolność do cierpienia, do przebaczenia, do milczenia, do rozumienia. To dłoń, która zawsze jest gotowa do pomocy. To usta, które zawsze znajdują czas na uśmiech pomimo bólu. To serce, które jest gotowe ofiarować ciepło dniom najzimniejszym.
Tylko u boku przyjaciela mogła liczyć na to, że jeszcze nieraz się uśmiechnie.
Nie troszcz się o wygląd i bogactwa. Troszcz się o to, czy ktoś ma w sobie tyle odwagi, by płakać i mówić prawdę, a przede wszystkim, czy potrafi zrozumieć twoje serce tak, jak nikt inny. Tego szukaj w przyjaźni.
Przyjaźń to jedyny cement, który na zawsze utrzyma razem świadomość uniwersum. Nigdy nie ignoruj swoich prawdziwych przyjaciół, którzy cię wspierają, kiedy cały świat jest przeciwko tobie.