Too many mistakes, honey.
Too many mistakes, honey.
Są ludzie z którymi relacje się nie zepsują, nie ważne ile czasu się nie widzicie, ile czasu nie rozmawiacie, zajmują pewne miejsce w sercu i nic nie jest w stanie tego zniszczyć.
Przyjaźń to jedyny cement, który będzie zawsze trzymać razem świat. Przyjaciel to na tyle silna osoba, by powiedzieć Ci prawdę, nawet gdy wiesz, że prawda może boleć. Przyjaźń polega na zrozumieniu, nie tylko na zgodzie; jest to odporność na błądzenie, a jednocześnie lojalność w błędzeniu.
Przyjaciel to ten, który zna cię takim jakim jesteś, rozumie gdzie byłeś, akceptuje kim jesteś teraz i cicho wspiera twój rozwój. Zna twoje najgłębsze sekrety, a mimo to, kocha cię takim, jakim jesteś.
Nie tak bardzo potrzebna jest pomoc przyjaciół, ile wiara w ich pomoc.
Przyjaciel to osoba, której możemy powierzyć całą pewność siebie, kogoś, komu możemy zdradzić nasze ciche niepowodzenia, kogoś, kto doskonale rozumie pendolino w zegarku naszego życia.
To jest niedorzeczne, mówić, że przyjaźń jest mniej ważna od miłości. To braci jednej krwi. Przyjaźń to miłość bez skrzydeł.
Bez przyjaciół życie staje się nijakie.
W mrocznych czasach światło przyjaźni jaśnieje najmocniej.
Czasem spotykamy osoby, które nie mają dla nas żadnego znaczenia. Są względem nas całkowicie obojętne. Dopiero gdy mamy problem, najczęściej problemy finansowe, zdajemy sobie sprawę, że mogą to być przyjaciele na dobre i na złe
To Pływająca Wyspa stworzona z odpadów. A my jesteśmy tym samym. To znaczy ja, ty i cała reszta. Niepożądanymi, bezużytecznymi, pstrokatymi stworzeniami... które gdy tylko spotkają kogoś podobnego do siebie, zaraz do niego przylegają, żeby trzymać się w kupie.