
Przyjaźń zawarta w dzieciństwie to jedyne, co nie umiera wcześniej ...
Przyjaźń zawarta w dzieciństwie to
jedyne, co nie umiera wcześniej niż my.
Krytykuj przyjaciela w cztery oczy, a chwal przy świadkach.
Większość ludzi chciałaby mieć takich przyjaciół,jakimi sami nie umieją być.
Nie mierzymy przyjaźni liczbą spotkań. Nie mierzymy jej ilością wspólnie spędzonego czasu. Mierzymy ją dechem serca, zrozumieniem, akceptacją i miłością. Wcale nie musimy się codziennie widywać, aby być dla siebie bliskimi.
Przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci " uważaj na siebie", którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godziny słuchają jak przeklinasz życie...
Żyć i nie mieć przyjaciela to tak, jak być pisarzem i mówić tylko do szuflady.
Przyjaźń polega na tym, by być blisko, nawet kiedy jest się daleko. Przyjaciel jest tym, kto nigdy nie odchodzi nawet wówczas, gdy wszystko inne zanika.
Przyjaźń to nie tylko przyjemne rozmowy i wspólne zainteresowania - to również zdolność do przebaczenia, cierpliwość, a przede wszystkim - szacunek dla drugiej osoby.
Głęboka przyjaźń jest jak zdrowie, nie zauważamy jego wartości, dopóki go nie stracimy.
Przyjaciel to człowiek, który wie wszystko o tobie i wciąż cię lubi.
Ten jest dobrym przyjacielem,kto mówi dobrze o nas za naszymi plecami.