Prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, aby być nieodłącznym, ale na tym, żeby być w stanie rozdzielić się i nic nie zmieniać.
W naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół. W nieszczęściach przyjaciół poznajemy siebie.
Potrzeba wielu lat, by odnaleźć
przyjaciela, wystarczy chwila, by go stracić.
Przyjaciół poznaje się w biedzie. Kto w potrzebie nie odwrócił się od ciebie – to jest twój prawdziwy przyjaciel.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto jest z tobą, kiedy być może wolałby być gdzie indziej. To osoba, która nigdy nie zostawi cię sam na lodzie, nawet gdy cały świat na tobie zawiesił psy.
Przyjaźń to brzmi dumnie... Przyjaźń to nie tylko chwile radości, to przede wszystkim wzajemne wsparcie w momentach, kiedy upada nam na duchu. To nieśmiertelna wiara w wartość drugiego człowieka, zarówno wtedy kiedy triumfuje, jak i wtedy, kiedy doznaje porażki.
Przyjaźń polega na tym, że kiedy jeden osiada w ciemności, w depresji, w bezradności, nie z powodu braku światła, ale z powodu nadmiaru ciemności, drugi jest w stanie usiąść obok i poczekać, aż wróci światło. Bez pytań, bez niewłaściwych rad, bez podejścia 'powiedziałem ci tak'. Po prostu obok ciebie.
Przyjaźń zna głębsze wartości, które są niewidoczne dla oka. Jest cudem, które jestamożliwe dzięki szczerości, miłości i wzajemnemu szacunku.
Przyjaźń to nie jest coś, co można zrozumieć na raz. To jest trik niewidzialny dla oka, robi przerwę w sercu, która musi być wypełniona miłością.
Prawdziwa przyjaźń to nie chwila, to nie rok, to nie wiek. Prawdziwa przyjaźń to całe życie – od narodzin do śmierci. Razem płakać, razem śmiać się, razem przez świat iść, razem w dół, razem w górę, razem przez wszystko przechodzić.
