Co kraj, to obyczaj.
Co kraj, to obyczaj.
Cóż, że otwarta przyłbica, kiedy łeb zakuty.
Cudzoziemiec nigdy się nie zadomowi.
Cudze bardziej podoba się nam, nasze innym.
Kto ma drobne rybki, ten długo je.
Na prawdę świadka nie trzeba.
Wołu bierze się za rogi, człowieka za słowo.
Co Francuz wymyśli, to Polak polubi.
Żałować łatwiej, niż poprawić.
Czym rzadsze, tym słodsze używanie.
Woda zawsze znajdzie swoją drogę, a prawda, chociaż z początku ukryta, w końcu zawsze wyjdzie na jaw.