Po pańsku chodzi, po chłopsku ...
Po pańsku chodzi, po chłopsku smrodzi.
Po śmierci zostaje z ducha wiatr, a z ciała – błoto.
Nadzieja jest matką głupich.
Kapłan, lekarz, wtajemniczony, wszystko to jedno jest: są ci, którzy pomagają. Lek jest ten sam: pomoc chorym.
Jedna, jedyna mrówka może pokonać słonia.
Nie ma tam grzechu, gdzie trochę śmiechu.
Zima starym dokucza,a młodych naucza.
Kto odwiedza chorego, ten pozbawia go jednej sześćdziesiątej jego choroby.
Kto garścią ziemię nosi, góry się doczeka.
Lepiej jest w ostateczności uniewinnić zbrodniarza, niż skazać niewinnego.
We wsi urzędnik zażywa, pan o niej tylko słychywa.