Co ksiądz, to kanonik; co ...
Co ksiądz, to kanonik; co żołnierz, to oficer.
Nie ma takiego zimna, co by się szczary nie odmarzły, i nie ma takiego cierpienia, czego by trzeźwość nie przywróciła.
Nieszczęścia w parze chodzą.
Najmądrzejszy człowiek staje się niewielkim duchem w oczach Boga. Istotne jest, by mieć czyste serce i czyste umysły, by docenić prawdziwe znaczenie uniwersalnej równości.
Z jednego barana nigdy dwóch skór nie drą.
Często jutro pożądane, zmienia się w dziś opłakane.
Czas płynie, a my z nim do kresu.
Marzenia pochodzą z nieba, błędy od nas samych.
Poty wół orze, dopóki może.
Szczerość ma ość na końcu, często dławi.
Nie mów hop, póki nie przeskoczysz. Przysłowie to naucza ostrożności w zapowiadaniu sukcesu zbyt wcześnie, radzi zaczekać z radością do momentu, kiedy cel jest naprawdę osiągnięty.