Mądry obiecuje, głupi się raduje.
Mądry obiecuje, głupi się raduje.
Krawiec sługa Boży: jednemu weźmie, drugiemu dołoży.
Postem Pana Boga nie przekupisz.
Nic tak nie zdobi jak cnota.
Mądry wie, głupi mówi, co wie.
W myśli nikt nie zajrzy.
Leży na żołądku jak Turcy pod Wiedniem.
Złego języka żadną nauką nie poskromisz.
Najlepsza jest baba pieczona.
Jak we wrześniu krety kopią po nizinach, będzie wietrzna, ale lekka zima.
Nie zależy nam na tym, co mamy, ale na tym, co myślimy, że mamy. To jest prawdziwe szczęście.