Na Zaduszki słota, na Wielkanoc ...
Na Zaduszki słota, na Wielkanoc psota.
Jak się ksiądz dobrze naje, to mu łatwo kazanie o poście gadać.
Kto ma nogę w strzemieniu, to jakby w połowie siedział na koniu.
Nie ładuj na osła zbyt wiele.
Mszę kupisz, a zbawienia nie kupisz.
Jeżeli cię wilk zaprasza, idź do niego, ale zabierz ze sobą psa.
Kto nie dba o konie, ten musi zabiegać o dobry bat.
Najgorszy jest diabeł wtedy, kiedy się modli.
Jak wychowujesz dziecko, tak też ono rośnie.
Piekło zawsze otwarte,wpuszczą i o północy.
Czas płaci, czas traci.