Wierny kościelny, to i do ...
Wierny kościelny, to i do skarbony wglądnie.
Nigdy na jednym nieszczęściu nie stanie.
Uchodząc przed lwem, wpadł na niedźwiedzia.
Musi za młodu pracować, kto na starość chce próżnować.
Lepiej mieć na powrozie kozę, niźli w kozie siedzieć.
Od dobrego konia wymaga się wilczego chodu.
Każda minuta, w której się śmiejemy,przedłuża życie o jedną godzinę.
Kto praktykuje gościnność, tego żywi sam Bóg.
Kto brzuch naładuje, językiem go szermuje.
Nie śpi dobrze ten, co się jutra boi.
Faworyt kierownika nie ma przyjaciół.