Z jednego drzewa krzyż i ...
Z jednego drzewa krzyż i motyka.
Na Wniebowstąpienie Pan Bóg w niebo, robak w mięso, kwas w piwo, a diabeł w babę.
Co głupiemu po koronkach jeśli powiada, że to same dziury.
Cierpliwy mężczyzna nawet kamień ugotuje.
Człowiek o szerokim umyśle znajdzie radość nawet w bardzo ciasnym miejscu.
Syta gęś o dwie mile do wody trafi.
Gość jest najpierw jak złoto, potem – jak srebro, w końcu ciąży jak żelazo.
Gdy na dzwony wielkanocne pada, suchość nam przez całe lato włada.
Nie wszystkie ptaki jaskółkami.
Gdzie smak w języku, tam w sercu przywara.
Strach skrzydła do nóg przypina.