Rano zuch, wieczór pod pierzynę ...
Rano zuch, wieczór pod pierzynę buch!
Bóg daje nam pokarm, ale go już nie gotuje.
Mysz i natręt wszędzie się wciśnie.
Póki rozum, poty szczęście.
Żaden człowiek nie jest tak głupi jak cała ludzkość wzięta razem. Powiedzenie to, jak nijaka wieś, nie ma swojego pana, a więc niech nikt nie bierze do siebie.
Lepiej mieć duszę zdrową w chorym ciele niż chorą w zdrowym.
Grzech zmazuje skrucha, obelgę – grzywna.
Bóg sprzedaje mądrość za pracę i cierpienie.
Kiedy słowik śpiewa, to i człowiek ucha nadstawi.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko ludzie niecierpliwi. Cierpliwie postępując, nawet najtrudniejsze zadania da się zrealizować.
Nim w żaden rzecz się podejmiesz, spraw dobrze swej doli i temu, co cię zawiesza. Tedy będziesz umiał właściwie się z nim obchodzić.