Rano zuch, wieczór pod pierzynę ...
Rano zuch, wieczór pod pierzynę buch!
Dla chcącego nie ma nic trudnego.
Śmiech i dobre sumienie zawsze w parze idą.
Ugłaskanego i ujeżdżonego konia każdy dosiądzie.
Kto zbyt wysoko patrzy, ten nisko spada.
Bardziej boli zły sąsiad, niż rany.
Co najmniej dwakroć ten grzeszy, kto się grzechu nie wstydzi.
Nie dla zysku powinniśmy wybierać przyjaciół, lecz dla dobra i dla prawdy. Nie dla korzyści materialnych, lecz dla cnotliwości.
Zdrowiejący chory zapomina o Bogu.
Kto mówi, co chce, usłyszy, czego nie chce.
Wspominać miło, co przedtem trapiło.