Gdyby nie było Rzymu, tedy ...
Gdyby nie było Rzymu, tedy by Kraków był Rzymem.
Przed Bogarodzicą siej żyto przed pszenicą,a po Bogarodzicy chwyć się pszenicy.
Jak się kto przyłoży, to mu i w piekle niezgorzej.
Po księdzu i juryście diabeł bierze oczywiście.
Najwyższa nawet wieża zaczyna się na ziemi.
Jak w głowie, tak na głowie.
Każdy ma swój rozum.
Jeden krowę za rogi trzyma, a drugi ją doi.
Jaka robota, taka zapłata.
Bez soli smutna biesiada.
Niemiec w radzie, koza w sadzie, łgarz przy dworze,białogłowa na urzędzie, za diabła to będzie.