Grzechy spać spokojnie nie dają.

 Kto w niedzielę jarmarczy, temu na sól nie starczy.

 Wiara żartu nie cierpi.

 Szczęście często jest jak dotyk ślepych. Zdarza się człowiekowi, ale nie wie kiedy przychodzi, ani kiedy odchodzi.

 Chleb szczęścia posmarowany jest masłem z obu stron.

 Niewygodnie jest przekląć to, co się przedtem chwaliło.

 Usta są połową siły.

 Gdzie jest strach, tam i wstyd.

 Lepszy jeden zagon pod Proszowicami aniżeli wielkie pole przy Olkuszu.

 Sobota? księdzowa robota.

 Kto się wilka boi, niech do lasu nie chodzi.