Nie trzeba z góry popychać, ...
Nie trzeba z góry popychać, samo się stoczy.
O wilku mowa, a wilk tu.
Czujemy tylko ten ząb, który nas boli.
Słowo raz dane ma być wiernie dotrzymane.
Nie biednieje człowiek, gdy się uprzejmie odzywa.
Gdzie ścierwo, tam się kruki gromadzą.
Jak we wrześniu krety kopią po nizinach, będzie wietrzna, ale lekka zima.
Złego psa prędzej wilki zjedzą.
Przystojniej na białogłówki twarde serca zmiękczać stówki.
Gonić wilka, a drzeć łyka.
Too many cooks spoil the broth.