Najpełniejsza wdzięku jest nieśmiałość.
Najpełniejsza wdzięku jest nieśmiałość.
Jacy kędy bogowie, takie nabożeństwa.
Kto pacierz mówi leżący, tego Pan Bóg słucha śpiący.
Komu się chce żartować, ten już nie myśli chorować.
Kiedy słowik śpiewa, to i człowiek ucha nadstawi.
Co kraj swój obyczaj, a co prawda to prawda, w całej swej złożoności, między Ludem niezmienna
Czas płynie, a my z nim do kresu.
Nie o owcę mu idzie, tylko o wełnę.
Nie z każdej chmury deszcz.
Komu się szczęści, to mu i wilk woły popasie.
Jaka praca, taka płaca.