Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie ...
Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie są sprawy do pogodzenia.
Słowo jest jak pszczoła: posiada miód i żądło.
Czego się najeść nie możesz, to przynajmniej popatrz, bo oko najeść się może, a ciało niekoniecznie.
Nie wywołuj wilka z lasu.
Cudza praca nie utuczy.
Im lepszy lekarz, tym więcej zna bezwartościowych lekarstw.
Jeśli otwierasz usta, słowa twoje winny być cenniejsze od milczenia.
Każe nasz ksiądz z ambony, przyznać mu, że ładnie, ale cóż po tym, kiedy nie żyje przykładnie.
Gdzie jest wola, jest i wyjście.
Niech się lepiej ten wiatr nie unosi, co sławę ludzką roznosi.
Strach krew ostudza, a radość ją grzeje.