
Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie ...
Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie są sprawy do pogodzenia.
Kto się nigdy nie śmieje, od tego zimno wieje.
Zgadzaj się, gębo, z mieszkiem.
W gębie miód, a w sercu lód.
Darował, potem płakał i żałował.
Bardzo mały człowiek może rzucać bardzo duży cień.
Ostatni do kościoła przychodzi,co pod dzwonnicą mieszka.
Gdzie nie można dobrocią, tam trzeba złością.
Słowami nie napełnisz worka.
Gdzie ksiądz swata, tam diabeł ślub daje.
Praca wszystko zwycięża.