Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie ...
Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie są sprawy do pogodzenia.
Czym rzadsze, tym słodsze używanie.
W Łebie byłoby jak w niebie,gdyby Łebianie duszę mieli.
Tam, gdzie jest
chęć, jest też sposób.
Kura, co dużo gdacze, zwykle mało jajek niesie.
Kto chodzi na raki, myśli, że drugi też taki.
Nie chodzi o to, aby mówić mądrze, lecz aby mówić z sensem i roztropnością. Kiedy mądrość wychodzi za oczy, roztropność zamyka usta.
Od nieszczęśliwych każdy ucieka.
Kto ma pszczoły, ten ma miód; kto ma dzieci, ten ma smród.
Mądry nie powie, czego wprzód nie zważy.
Kto nie zdążył w samym czasie, musi zdążyć kiedy ten czas mu na to pozwoli. Spóźnienie nie musi oznaczać porażki.