Lira śpiewa w ręku człowieka, lecz milknie gwałtownie schwycona.
Lira śpiewa w ręku człowieka, lecz milknie gwałtownie schwycona.
I mądry głupi, gdy go nędza złupi.
Jakeś krukiem, bądźże czarny.
Czas - doktor najlepszy.
Kto innych pomniejsza, nigdy nie będzie wielki.
Gdy zbyt pełno w czarce – łatwo o przelanie.
Podczas trwogi, każdy w nogi.
Wilk psa się nie boi, tylko nie lubi jego szczekania.
W krótkim kazaniu,ale w długiej kiełbasiechłopstwo pospolicie weseli się.
Nagi śmieje się często z tego, kto ma łachmany.
Ludzi na świecie siła, ale człek rzadki.