
Siwy włos rzekł: „Przyszedłem i nie odejdę już”.
Siwy włos rzekł: „Przyszedłem i nie odejdę już”.
Zielone Boże Narodzenie, biała Wielkanoc.
Deszcz ranny, gniew panny i taniec starej baby - niedługo trwałe.
Istnieje wiele rąk: czego nie potrafi zrobić jedna, zrobi druga.
Oszczędność jako rola uprawna, rodzi dostatek.
Po starym wole nie masz żalu.
Brzydzi się jak kot sadłem.
Pies ze wszystkich zwierząt człowiekowi najprzychylniejszy, najwierniejszy.
Winien niedźwiedź, że krowę zjadł, winna też krowa, że do lasu poszła.
Cnotliwego bankiet nie zepsuje.
Jeśli garnek nie jest zbity, przez cały wiek nie będzie przeciekał.