Mądrość przysłów
Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Strzeż się, aby nie stać się ofiarą swojego zła.
Staropolskie przysłowie, które porusza prawo karmy i podkreśla, że zło, które człowiek robi innym, wraca do niego.
Żeby człowiek był prorokiem,to by nie był żebrakiem.
Zawsze gotowy lud do obmowy.
Mały błąd może być przyczyną wielkiego smutku.
Zły to gospodarz, kto nie szanuje gościa, a zły gość, kto liczy dzień pobytu; zarówno ten, jak i drugi, niech unika twarzy człowieka cnotliwego.
Jak dasz koniom jeść, tak cię będą wieźć.
Trzeba wstawiennictwa Boga, żeby wytrzymać ranek na targu!
Taki usłużny, że gotów kamieniami muchy oganiać.
Kto słowa nie dotrzymuje, ten słowa niewart.
Niestety, człowiek jest jak bliźnięta, z których jedno kocha to, co drugie nienawidzi.
Krew jak wino: burzy się za młodu, tężeje na starość.