
Forgive your enemies, but never forget their names.
Forgive your enemies, but never forget their names.
W małości mądrość jest mydłem dla ciała; w wielości stanowi szatę ciała. Ciało bez szaty uchodzi za obelgę; umysł bez mądrości prowadzi do upadku.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, lecz rzeczywistością do doświadczenia. Większość z nas jest tak pogrążona w codziennych obowiązkach, że gubi sens istnienia.
Czym jest życie? To jest promień światła w mroku, jest lśnieniem jutrzenki, jest chwilą zachwytu, jest smutkiem zamierzchłym... To jest, co zerwało kajdany niewoli. To jest, co przemija i nigdy nie powróci.
Pozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają ile dla nich robisz.
Człowiek jest naprawdę szczęśliwy tylko wtedy, kiedy dąży do wypełnienia celów przez niego wytyczonych, bo tylko wtedy, kiedy ma cel, żyje pełnią życia.
Rozpacz jest wolnością, nadzieja - niewolą.
W zasnutym chmurami niebie ktoś powycinał ptaki. Jesień się starzeje.
Przywdzieje maskę sarkazmu, żeby ukryć to, co naprawdę odczuwa, bo pokazanie ludziom tej delikatnej strony siebie wiąże się z ryzykiem. Nie wszyscy przecież mają dobre intencje, dlatego lepiej się nie wychylać, myśli czasem, tylko po to, by kolejnego dnia upierać się na podążanie własną drogą. Jakby sama miotała się pomiędzy tym, o czym marzy, a tym, co powinna. Jakby nie mogła się jeszcze zdecydować, co świat z nią zrobi. Albo co ona zrobi ze światem. Dziwna dziewczyna. Równocześnie czuje podziw i nienawiść, myśląc o samej sobie. Zgorzkniałe słowa mieszają się w niej z zachwytem nad prostymi, codziennymi rzeczami. Jakby wiecznie była rozdarta gdzieś pomiędzy byciem dzieckiem, a staruszką. Jakby miała w sobie tyle różnych osobowości, a jednocześnie była harmonijną całością.
Zawsze mnie to dziwiło: dwoje ludzi, którzy wiedzieli o sobie niemalże wszystko, nagle przestają się znać.
Dla mnie łagodniał, lecz wobec reszty świata pozostawał sobą. Z jednej strony wciąż był tym samym mężczyzną, w którym się zakochałam, twardym i szorstkim, a z drugiej - zmienił się. Był wszystkim, czego pragnęłam, czego potrzebowałam od drugiego, niedoskonałego człowieka.