
Brakuje mi Twojego uśmiechu, naszych wspólnych wypadów, żartów, wygłupów, rozmów, ...
Brakuje mi Twojego uśmiechu, naszych
wspólnych wypadów, żartów, wygłupów,
rozmów, wieczorów, spacerów, pocałunków...
Zmieniłam się? Może i tak.
Może na gorsze, może na lepsze.
Zależy, z której strony kto patrzy.
Może zachowuję się poważniej,
może dziecinniej. Tak i to prawda,
że czas zmienia ludzi, ale to nie
tylko czas. To także ludzie, z którymi przebywasz.
Nieważne, jak wielka jest pomoc...
Ważne, jak wielka jest chęć.
Bądź sobą. A ci, którzy się na to nie godzą, nie zasługują, aby być w twoim życiu. Ty nie jesteś na tym świecie, żeby zadowalać innych ludzi.
Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
Jednym z najtrudniejszych wyborów
w życiu jest decyzja czy zrezygnować czy próbować jeszcze bardziej.
Nie wiń za nic nikogo w swoim życiu, dobrzy ludzie dają szczęście, źli - doświadczenia, najgorsi ludzie dają ci dobre lekcje, a najlepsi piękne wspomnienia.
Kiedyś ze sobą chodzili, potem się rozeszli, ale zostali przyjaciółmi. Na tyle dobrymi, że od czasu do czasu razem imprezowali - w tym samym łóżku.
Czas jest najmądrzejszym konsultantem, jakiego znamy. Wszystko przychodzi we właściwym czasie dla tych, którzy potrafią czekać.
Ile dasz dobrego z siebie tyle Ci się zwróci. Od innych osób, w innej postaci, w innym czasie, ale na pewno wróci do Ciebie.
Ale on nie przychodził. Może jest zajęty, żeby znaleźć czas dla mnie - rozważałam. Ale trzy miesiące to nieco długo. Nawet jeżeli nie mógł się ze mną spotkać, to przynajmniej mógłby podnieść słuchawkę telefonu i zadzwonić. Doszłam do wniosku, że zupełnie o mnie zapomniał. Okazało się, że nie jestem dla niego ważna. A to bolało - jakby w sercu zrobiła mi się mała ranka. Nie powinien był obiecywać, że jeszcze kiedyś przyjdzie. Obietnice- nawet te niezobowiązujące - zostają człowiekowi w pamięci.