
Brakuje mi Twojego uśmiechu, naszych wspólnych wypadów, żartów, wygłupów, rozmów, ...
Brakuje mi Twojego uśmiechu, naszych
wspólnych wypadów, żartów, wygłupów,
rozmów, wieczorów, spacerów, pocałunków...
Better an open enemy than a false friend.
Uwaga! Mam alergię na fałszywe i zakłamane mordy!
Zrozumiałam, że czasami żałujemy czegoś tak bardzo, że później mocno obwiniamy za to siebie. Dusimy wszystko w środku, psychicznie stajemy się mało odporni, w głowie gotuje się od niepotrzebnych myśli. Dużo byśmy dali, żeby móc cofnąć czas, nie iść tą drogą, nie podjąć takiej decyzji, nie podać ręki, nie odezwać się, nie wsiąść za kółko. Ale to wszystko na nic, robimy sobie w głowie kocioł, do którego wrzucamy każdą myśl, aż w końcu zaczyna się przelewać i dopiero wtedy wyrządzamy sobie prawdziwą krzywdę. Czasami chyba trzeba usiąść, zrozumieć swój błąd i umieć pociągnąć życie dalej. Nie jest łatwo, ale przecież nikt nie powiedział, że tak będzie.
Jego oczy wyłażą z orbit, jakby chciały wybić się na niepodległość i samostanowić o swoim dalszym istnieniu...
Ale śmierć dzieci zawsze jest szczególnie wstrząsająca.
Nadzieja walczy ze złością.
Jeśli doprowadzisz do porządku
własne wnętrze, to, co na zewnątrz
samo ułoży się we właściwy sposób.
Milczymy, by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szanse nic nie mówiąc.
Komfort - to nie meble,
nie dom, nie miejsce.
Komfort - jest wtedy,
gdy dusza jest spokojna.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.