Zanim zrobisz kolejny krok, pomyśl najpierw czy warto zjawić się ...
Zanim zrobisz kolejny krok,
pomyśl najpierw czy warto zjawić się w czyimś życiu tylko po to, aby później odejść.
Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o
rozmowach, które zapewne się nigdy nie
odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które
pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt
często o miejscach, które przywołują wspomnienia.
Nasze życie jest tym, co z niego zrobimy. Najważniejsze wybory są przeważnie najtrudniejsze. A te wybory sprawiają, że jesteśmy kim jesteśmy.
Najmniej odporni jesteśmy na ciosy tych, których kochamy.
Czasem przychodzi taki moment w życiu
że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było po prostu trzeba odejść.
Nigdy się nie tłumacz. Przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.
Prawdziwa mądrość życia polega na tym, by robić z chęcią to, co innych zmusza przymus. Świat stoi otworem dla tych, którzy umieją cieszyć się życiem.
Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”. Nie walczymy o lepszą pracę, nie naprawiamy związków – siadamy na dupie i narzekamy. Boimy się ryzyka, zmian, boimy się żyć, szukamy wiecznych wymówek. Czasem dobrze się wypierdolić, żeby potem wstać i być silniejszym. Zacząć żyć po swojemu.
Co prostsze, to silniej zapada w pamięć; nadmiar ornamentów, zamiast upiększać rzecz, robi jej krzywdę.
Ciekawość to jeszcze jeden rodzaj nadziei, a nadzieja jest chora, jak odczuwanie po śmierci.
Miejsce pereł jest na dnie morza.