
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na ...
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechnąć się bez powodu.
I w tym momencie mojego życia wiem, że trzeba się nauczyć odchodzić. Nie tylko od ludzi. Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego, co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Czasem po to, by kolejny raz dostać po mordzie, a czasem po to, by znaleźć na ziemi swoje małe niebo.
Te uczucie, gdy pragniesz czegoś bardzo długo, a kiedy to w końcu dostajesz to nie sprawia ci radości.
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechnąć się bez powodu.
Nie ma nic bardziej niepodważalnego niż fakt, że wszystko jest czasem podważane i że wszystko, co uznaliśmy za oczywiste, staje się z czasem nieoczywiste.
Czasem przychodzi taki moment w życiu
że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było po prostu trzeba odejść.
Mądrość niewielu zawsze zasłania głupotę większości. Jednakże, ta ostatnia zawsze wydaje się głośniejsza, gdyż głupota nie zna granic, podczas gdy mądrość jest skromna i cicha.
Słowa mają ogromną moc, ale bez czynów są niczym.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Wystarczy jeden błąd, a od razu każdy zaczyna Cię osądzać.
Nasze życie jest tym, co z niego zrobimy. Najważniejsze wybory są przeważnie najtrudniejsze. A te wybory sprawiają, że jesteśmy kim jesteśmy.