
Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o ...
Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć wiedz, że musi do Ciebie wrócić. Może w innej osobie, innym miejscu, czasie, ale wróci.
Spotykając się pierwszy raz pewnie nie sądziłaś, że pociągnie to za nami tyle wspomnień, wydarzeń i szczęścia.
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie.
Kiedy żyjemy razem z ludźmi, nie dostrzegamy w nich zmian, aż w końcu ich tracimy.
Nie potrzebuję być
kimś kim nie jestem.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
To co Cię dręczy, zakopujesz głęboko i myślisz, że tego nie ma? To dlaczego nie śpisz?
Nie wykluczam Boga, ale - z całym szacunkiem - wypisuje się z tego układu.
Nie bój się powolnego postępu, bój się, kiedy stoisz w miejscu. Życie to nie bieg, a spacer w dobrym kierunku.
Czasami trzeba zrezygnować z czegoś,
co się kocha. Udać, że nic się nie czuje,
że tego nie żal. Czasami trzeba umieć
pogodzić się z porażką.
Nie mierzymy znaczenia życia liczbą oddychań, które wykonujemy, ale liczbą chwil, które zapierają nam dech.