
Granice mojego języka wyznaczają granice mojego świata.
Granice mojego języka
wyznaczają granice mojego świata.
Świat, który nie jest naszym domem, a wygnaniem. Świat, który nie jest ziemią obiecaną, lecz pustynią. Świat, który jest królewstwem śmierci, a nie królewstwem życia.
W głębi duszy człowiek jest samotny. Świat jest dla nas jak wielki las, który według własnej uznania i fantazji, musimy odtworzyć w świadomości.
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
Czyż nie lepiej zapalić lichtarzyk, niż przeklinać ciemność? To jest sedno. Zawsze odkrywamy, że życie nie jest takie, jakie byśmy sobie życzyli, ale zawsze jest tam jakiś lichtarzyk, który bardzo oświeca naszą drogę.
Podróżowanie to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze, a stajemy się przez to bogatsi.
Wszystko jest energią i to jest wszystko. Pasuj do częstotliwości rzeczywistości, której pragniesz, a nie ma innej możliwości - nie możesz nie dostać tego, czego chcesz. To nie jest filozofia. To fizyka.
Świat jest piękny i jednocześnie straszny. Powinniśmy cieszyć się jego pięknem, ale nigdy nie zapominać o niebezpieczeństwach, które na nas czyhają.
Świata nie poznaje się poprzez podróże, ale poprzez zaprzyjaźnianie się z ludźmi, bo człowiek jest najważniejszy. A poza tym, każdy kraj, to przede wszystkim jego obywatele.
Głowimy się nad tym, jak zmienić świat, a zapominamy o tym, że wystarczy zmienić siebie, aby wszystko wokół zaczęło od nowa.
Świat nie jest miejscem do oczekiwania na burzę, ale nauki jak tańczyć w deszczu. To nie jest teatr marzeń, ale scena doświadczenia. Każdego dnia jest szansą, do spojrzenia na to, co wszechświat ma do zaoferowania.