Czyż nie jest dziwne, że ...
Czyż nie jest dziwne, że ludzie tak chętnie walczą o religię, a tak niechętnie żyją zgodnie z jej zasadami.
Bycie w pełni szczęśliwym oznacza radość z tego co się ma a nie z tego co ewentualnie może przynieść nam niepewna przyszłość.
Szczęście to nie coś co jest gotowe. Szczęście wynika z twoich działań. Szczęścia nie można podróżować, posiadać, zarabiać lub nosić. Szczęście to doświadczenie duchowe. To miłość, to bycie kochanym, to bycie zdolnym do miłości.
"Jestem dla Ciebie tu cała,w negliżu oddana Tobie,
widze co najlepsze w Tobie, widze to w jednej osobie,
dwa ciała a jedna dusza,
dwa serca a biją tak samo,
nikt do tego mnie nie zmusza
mówię "to ten jedyny, mamo".
z Tobą życie przeżyć, nie byle jak czy zwyczajnie,
razem możemy wszystko, bo się kochamy Skarbie."
Dobry mówca nie potrzebuje trybuny.
Szczęście to nie jest coś, co doświadczasz kiedy osiągasz swoje cele. Szczęście to coś, co doświadczasz na drodze do osiągania swoich celi.
Każda epoka ma swoich Judaszów.
Każdy z nas tego przecież chce,
zatrzymać się byle być szczęśliwym,
mija czas, przemija dzień,
ja tego chcę - żyć nie na niby
Nie nakłonisz szczęścia, żeby ci sprzyjało.
[...] wbrew twierdzeniu moralisty, iż cnota przynosi szczęście, naprawdę jest odwrotnie: szczęście przynosi nieodzownie cnotę.
Na świecie jest coraz mniej dobrych subiektów i rozumnych polityków, bo wszyscy stosują się do mody.