Cóż z tego, że wygrałeś ...
Cóż z tego, że wygrałeś bitwę, jeśli w przeddzień obraziłeś dziejopisa?
Im jestem starszy, tym bardziej jestem przekonany, że liczą się proste rzeczy. Nie kasa, tylko miłość. Że każdy ranek to nowy początek. Że można porozmawiać bez ściem, tarcz i szóstych znaczeń i mówić dokładnie to, co myślimy. Że stary Merc, może dać tyle samo radochy co Ferrari. Że można siedzieć pod drzewem, pić tanie wino, jeść kurczaka palcami i być bardziej szczęśliwym i pełnym, niż wpieprzając śledzia zawiniętego w pączek, w ekskluzywnej skandynawskiej restauracji, gdzie na stolik czeka się trzy miesiące...
Szczęście to nie jest stan, to droga. To nie jest cel, to jest styl życia. To jest wybór, decyzja, determinacja.
Psychologowie twierdzą, że osoba, która potrafi pierwsza przeprosić jest tą odważniejszą. Osoba, która pierwsza wybacza, jest najsilniejszą. A osoba, która zapomina, jest najszczęśliwszą.
Manus manum lavatręka rękę myje.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy?
Nie szukaj szczęścia poza sobą. Znajduje się ono w tobie, zawsze było częścią ciebie. Szukasz go w innych, ale to oznacza, że go nie zarobiłeś.
Największe szczęście w życiu to pewność, że jesteśmy kochani ze względu na nas samych, albo raczej pomimo nas samych.
Niech rząd dla konia jako też dla krajuStosowny będzie do sił i zwyczaju!
Wcale nie tak trudno być szczęśliwym, jeżeli się potrafi.
Niech się dobrze zbroi, kogo się lud boi.