- Zawsze tak dużo myślisz, Charlie? - Czy to coś ...
- Zawsze tak dużo myślisz, Charlie?
- Czy to coś złego?
- Niekoniecznie, ale czasem ludzie nie uczestniczą przez to w życiu.
Dochodzę do wniosku, że na starość człowiek przestaje się przejmować wieloma rzeczami, które wcześniej zatruwały mu życie. Ma za to więcej wolnego czasu i czerpie z tego przyjemność.
Trudne dziecko to dziecko, które jest nieszczęśliwe. Jest ono na stopie wojennej z samym sobą, a w konsekwencji walczy z całym światem.
Trudny dorosły jest w takim samym położeniu. Żaden szczęśliwy mężczyzna nigdy nie zakłóci zebrania, nie ogłosi wojny, nie zlinczuje Murzyna. Żadna szczęśliwa kobieta nie będzie zrzędzić mężowi i dzieciom. Szczęśliwy człowiek nigdy nie popełni morderstwa czy kradzieży. Szczęśliwy pracodawca nie będzie straszył swoich pracowników.
Wszystkie zbrodnie, wszystkie nienawiści, wszystkie wojny można wyprowadzić z ludzkiego nieszczęścia.
Pewnego dnia ktoś przytuli Cię tak mocno, że wszystkie Twoje rozbite kawałki zbiorą się do kupy.
Nie zawsze szczęście marzy o tym, by spotkać człowieka.
Godzi się uczyć i od wroga.
Zamiast komuś dowalić i pokazać jaki to ja jestem silny i wielki, pomocną dłonią i dobrym słowem postaw mu drogowskazy na lepsze życie.
Prawdziwą namiętnością XX wieku jest niewola.
Dobra rada, nigdy nie jest za późna.
Bój się dalej, całe życie bój się co pomyślą inni, bój się czy to zrobisz będzie dobre. Spędzisz tak całe życie. Co to za życie.
"Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie ‘Czekam w samochodzie.’. Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam."