Z tego szczęścia chce się skakać. Najlepiej z mostu... ...pod ...

 Często jądro naszego osobistego szczęścia zawiera się w drobnych, codziennych radościach, które mamy do dyspozycji na wyciągniecie ręki. Czytaj książki, które Cię pochłaniają, słuchaj muzyki, która Cię wzrusza, rozmawiaj z ludźmi, którzy Cię inspirują.

 Piękno człowieka nie mierzy się lajkami na Facebooku. Mierzy się odruchem serca dla drugiej osoby.

 Szczęście jest wtedy, kiedy jest nam dobrze ze sobą, właśnie dlatego, że jesteśmy ze sobą.

 Szczęście to nie coś gotowego. Szczęście pochodzi z twoich własnych działań.

 Szczęście jest jak motyl. Im bardziej go gonić, tym bardziej ucieka. Ale jeśli skupisz się na innych rzeczach, przyjdzie i usiądzie na twoim ramieniu.

 Życie jest jak rower, żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać. Szczęście to nie cel, lecz sposób podróżowania.

 Najgłębsza relacja nie powstaje wtedy, gdy ciągle jesteście w siebie zapatrzeni, lecz gdy spoglądacie w tym samym kierunku.

 Nie oczekuj szczęścia jako nagrody. Szczęście to nie coś, co możesz znaleźć, lecz coś, co sam stworzysz. Szczęście to nie cel, lecz sposób podróżowania.

 To prawda, nigdy nie można odrzucać możliwości,
ze wydarzy się cud.

 Kto chce dziś żyć zadowolony ze swego życia,
temu nie wolno być takim człowiekiem jak ty i ja.
Kto zamiast brzdąkania żąda muzyki, zamiast zadowolenia - radości, zamiast pieniędzy - duszy, zamiast taśmowej produkcji - prawdziwej roboty,
a zamiast flirtu - prawdziwej namiętności,
dla tego ten piękny świat nie jest ojczyzną.