
Najlepiej pozbyć się wszystkich świątecznych słodyczy za jednym zamachem i jutro zacząć odchudzanie od nowa.

Starzeję się, przedwcześnie jak
winogrono zmieniające się w rodzynek na przyspieszonym filmie.

Wypaliłam cała paczke Silk Catów w akcie autodestrukcyjnej rozpaczy egzystencjalnej.