
Starzeję się, przedwcześnie jak winogrono zmieniające się w rodzynek na ...
Starzeję się, przedwcześnie jak
winogrono zmieniające się w rodzynek na przyspieszonym filmie.
A w łóżku jest jednak miejsce na troje. Ona, On i Miłość.
Wymyślajcie sobie niemożliwe. Przekonacie się, że nie istnieje.
Wszak w życiu chodzi przecież o to, żeby mieć potomstwo i żeby było mądrzejsze od nas, bo tylko wtedy jest ewolucja i postęp.
Ten świat jest tak cudownie pojebany, że nie wszystko można zrozumieć, i to stanowi o jego urodzie.
Chce zmienić to, co inni o nim myślą, czy sam chce się zmienić?
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo mały, kiedy nie masz się gdzie podziać.
Być może czasami najlepiej jest być niewidomym, wtedy widzi się rzeczy takimi, jakimi są naprawdę, a nie pozwala się oślepić ich wyglądowi.
Słowa wypowiedziane głośno często są kłamliwe.
Trzeba więc pilnować, by kultura pielęgnowała dobroć, nie nienawiść.
Nie rezygnuj z marzeń,
nigdy nie wiesz, kiedy okażą się potrzebne.